Francuskie Volelo Le Cannet po zaciętym, pięciosetowym meczu pokonało aktualnego mistrza Węgier Vasas Óbuda Budapeszt i zajęło trzecie miejsce w turnieju TAURON Giganci Siatkówki 2025.
Trudno było przewidzieć, czego spodziewać się po meczu o III miejsce. Zarówno mistrz Węgier Vasa Óbuda Budapeszt, jak i francuskie Volero Le Cannet w piątkowych półfinałach prezentowały się naprawdę dobrze i trudno było wskazać faworyta.
Pierwsza odsłona długo była bardzo wyrównana. Punkt za punkt. Kibice w Twardogórze zapamiętali z pewnością wymianę przy wyniku 12:12, która nie chciała się skończyć. Ostatecznie to Węgierki zdobyły punkt atakując z lewego skrzydła. Wydawało się, że to może być jakiś przełom, ale w końcówce na kilka punktów odskoczyła ekipa Volero Le Cannet. Vasas próbowało gonić, ale przy wyniku 17:22 trener Giannis Athanasopoulos stwierdził, że lepiej oszczędzać siatkarski z pierwszej szóstki na kolejnego seta i wpuścił rezerwowe. Zespół z Francji wygrał 25:18.
Druga część meczu zaczęła się od prowadzenia 7:3 Volero. Po przerwie dla Vasas, asem popisała się Svetnik. Przewaga Francuzek wciąż rosła (9:3), a szkoleniowiec Węgierek zaczął sięgać po rezerwowe. Wydawało się, że trudno będzie tutaj coś więcej ugrać drużynie znad Balatonu (12:5), ale i ta przewaga zaczęła topnieć. Gdy zostały dwa punkty (17:15) Marco Fenoglio wziął przerwę na żądanie. Po niej jego machina się już nie zatrzymała i Volero objęło prowadzenie 2:0 w meczu (25:18).
Trzeci set był ciekawszy. Vasas zyskało kilka punktów przewagi, ale przed wejściem w decydującą fazę mieliśmy remis 15:15. Po niej Węgierki wykazały się bardzo dobrą skutecznością w ataku z obu skrzydeł. To się okazało kluczowe, jeśli chodzi o tego seta, którego Vasas wygrało 25:20.
Walka trwała. Punkt za punkt. Drużyna z Francji nie miała już takiej przewagi jak w pierwszej części meczu. W końcowej fazie czwartego seta to Węgierki prowadziły 20:18. Volero kolejną piłkę mogło podbić, ale brak komunikacji sprawił, że strata urosła do trzech punktów (21:19). Vasas parło do przodu. Wszystko wskazywało, że w meczu o brąz czeka na tie-break. Długą akcję mieliśmy przy wyniku 22:20. Volero wygrało i traciło już tylko punkt! Po bloku na lewym skrzydle mieliśmu remis 23:23, ale dwa ostatnie punkty należały do Budapesztu. Trochę pomogły rywalki, bo przy piłce setowej zaatakowały w aut (25:23).
Set prawdy rozpoczął się od prowadzenia 4:2 Volero. Tu jednak każdy punkt się liczy, więc kiedy jedna z siatkarek przy serwisie przekroczyła linię, zrobiło się nerwowo. Wciąż szło jednak blisko (8:8). W Vasas trudne piłki szły często do Grety Kiss. Pierwsze odskoczyło jednak Le Cannet (11:9) na co czasem szybko zareagował trener mistrza Węgier. Przy wyniku 13:11 mieliśmy kolejną długą akcję, ale zakończoną atakiem Bułgarki Rachkovskiej. Pierwszą piłkę meczową Węgierki obroniły (14:12), ale kolejnej już nie. Trzecie miejsce w turnieju TAURON Giganci Siatkówki kobiet w 2025 roku zajęło zatem Volero Le Cannet.
MVP spotkania została Elizabet Inneh, ale trzeba pochwalić koniecznie słowacką atakującą drużyny Vasa Óbuda Budapeszt Karinę Suderlikovą, która zdobyła w tym meczu aż 29 punktów.
Vasas Óbuda Budapeszt – Volero Le Cannet 2:3 (18:25, 18:25, 25:20, 25:23, 12:15)
Vasas: Leite 2, Vilvert 17, Papp 8, Kiss 11, Suderlikova 29, Ohwobete 4, Juhar (libero) oraz Csereklye, Glemboczki 10, Bosko, Zsombok i Szalai (libero).
Volero: Rachkovska 22, Staniulyte 2, Inneh 26, Dautova 11, Devrim 3, Svetnik 18, Stimac (libero) oraz Rios, Hasdemir, Andriamaherizo 2 i Giardino.