Volley Ljubljana i długo, długo nic. Tak wygląda klubowa siatkówka na Słowenii.
Dowód? Tegoroczny uczestnik TAURON Gigantów Siatkówki to 19-krotny mistrz kraju. Druga drużyna w tabeli wszech czasów ma tych tytułów ledwie pięć. Przepaść. 14 razy siatkarze ze stolicy kraju zdobywali też Puchar Słowenii, a w 2007 roku zdobyli Puchar CEV, co jest największym sukcesem w historii klubu.
Nie musimy dodawać, że Volley Ljubljana to aktualny mistrz kraju, który szykuje się do rozgrywek Ligi Mistrzów. Będzie się tam mierzyć w grupie z Trentino, francuskim Tours oraz naszą Resovią. Przed rokiem najważniejsze klubowe rozgrywki na starym kontynencie Słoweńcy zakończyli na trzecim miejscu w grupie.
Reprezentacja Słowenii przez ostatnie lata byli zmorą naszej drużyny narodowej, a w składzie Volley Ljubljana jest tylko jeden obcokrajowiec. Dużą przyjemnością będzie z pewnością oglądanie w Twardogórze libero Jani Kovacica, Danijela Koncilji - najlepszego atakującego ligi słoweńskiej w poprzednim sezonie czy doświadczonego przyjmującego Alena Sketa. Koncilja i Kovacić grali na ostatnich mistrzostwach Europy, gdzie najpierw przegrali w półfinale z Polską, a potem pokonali w spotkaniu o III miejsce Francję. Na tamtym turnieju był także macedoński atakujący Nikoła Ǵorǵiew.
W barwach mistrza Słowenii grało wielu siatkarzy, których potem mogliśmy oglądać m.in. W PlusLidze. Takie nazwiska jak Kovecević, Ujnaut czy Sket kojarzy większość kibiców interesujących się Polską ligą. Trzeba więc uważnie przyglądać się tej drużynie w Twardogórze. Kto wie, czy nie ma tak przyszłych gwiazd siatkówki…? Trenerem tej ekipy jest Radovan Gaćić, który jednocześnie prowadzi kadrę Austrii.
fot. Volley Ljubljana - Facebook